piątek, 23 listopada 2012

Ogłoszenie publiczne o prywatnych życzeniach

Droga butlo gazowa o smaku kurczaka po chińsku z warzywami. Z okazji Twojej kolejnej osiemnastki pijemy kwaśne wino, zalewamy się słonymi łzami i toniemy w gorzkich żalach. W prezencie dostajesz od F. ten oto nowy związek frazeologiczny trochę świeży, trochę suchy. Czemu znowu Cię tu nie ma (...) . 
Zapalamy Ci taką świeczkę bo innej nie mamy, lepszy rydz niż nic, hop hop hyc hyc. Jak widzisz zrobiłyśmy dla Ciebie ołtarzyk ze zdjęciem, na którym Cię nie ma, ale w stanie, w którym jesteśmy z łatwością możemy sobie wyobrazić, że tam jesteś.
Z satysfakcją skreślamy kolejny rok, który dzieli nas od dożywotnich wakacji na słonecznym wybrzeżu Jakimś Słonecznym, gdzie do końca naszych dni będziemy się ścigać na naszych butlach inwalidzkich.
























Tatutatutatułaże.






PS. To nie jest post o ubraniach.

5 komentarzy: